DTA End Of Season Meet 2017

Zakończenia sezonu mają wiele twarzy, zazwyczaj jednak odwiedza się lokalne spotkania. Czy warto na taką imprezę wybrać się za granicę? Ostatnia relacja Przemo Brzozowskiego udowodniła, że tak, mimo że podsumowanie roku pojawiło się na naszym blogu już jakiś czas temu…

DTA End Of Season Meet 2017

Nie mam wielkiego doświadczenia w świecie chłodzonych powietrzem Volkswagenów. Wszystko zaczęło się niewiele ponad cztery lata temu. Będąc zawsze zainteresowanym głównie sceną zagraniczną, właśnie tam przede wszystkim kieruję swoje spojrzenie. Tak było w przypadku moich początków ze sceną VW siedemnaście lat temu, i tak też stało się, gdy zrobiłem pierwszy krok w kierunku „wiatraków”.

DTA End Of Season Meet 2017

Przez ten relatywnie krótki okres czasu starałem się chłonąć wszystko jak gąbka, od kwestii stylowych przez techniczne, aż do zlotowych. Rokrocznie staram się odhaczać kolejne kultowe imprezy, żeby dopóki jest czas i możliwość, nie ominąć niczego wartościowego. Tak też zrobiłem i tym razem pojechałem na imprezę zwaną DTA, która odbywa się Wielkiej Brytanii. Po prostu nie mogłem jej przegapić! Poprzednia edycja miała miejsce aż trzy lata temu, więc nie było wymówek! Bagaż doświadczeń zlotowych za zachodnią granicą sądzę, że mam już całkiem spory, dlatego myślę, że mogę obiektywnie spojrzeć na tę imprezę, jej ‘plusy dodatnie’ i ‘plusy ujemne’.

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

Śmiem twierdzić, że jest to jedno z TOP 5 najbardziej klimatycznych show, jakie kiedykolwiek odwiedziłem. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że rzadko kiedy lokalizacja jest tak dobrze dobrana do stylu zapraszanych samochodów. Stara, opustoszała i „spatynowana” drukarnia w centrum Birmingham, to idealne tło dla tak samo wiekowych i doświadczonych życiem Volkswagenów. Tak jakby ktoś specjalnie stworzył to miejsce, a raczej dał czasowi zrobić swoje, żeby na te kilka godzin w jedno niedzielne południe w roku można było tchnąć w nie tyle życia, pozytywnych emocji i energii, ile tylko można. Całość wygląda tak, jakby samochody starzały się wraz z tym miejscem od dziesiątek lat. Czy można znaleźć bardziej doskonałe połączenie? Nie sądzę!

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

Trzeba przyznać, że lokalizacja DTA nie powala wielkością, ale to i dobrze. Ilość samochodów jest idealna na czas, jaki został przeznaczony na zlot. Ciekawe ustawienie samochodów nie stanowi problemu, a to pozwala nie ująć im niczego z uroku. Kłopotów nie przysparza także znalezienie właściciela, więc można zamienić z nim słowo zajadając wyśmienitego pączka sprzedawanego z przeszło pięćdziesięcioletniej Pryczy. Czas przestaje się liczyć, chłoniesz każdą chwilę, każdy obraz tam, gdzie poniosą cię oczy.

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

Osobiście jestem wielkim miłośnikiem stylu kiedyś określanego mianem HOODRIDE, w którym to utrzymano przeważającą część wystawionych projektów. Jednak nie tylko takie egzemplarze można było zobaczyć. Wszystko co świecące wybijało się, jednak nie przyćmiewając reszty, a wręcz odwrotnie, dodatkowo podkreślając patynę pozostałych egzemplarzy. Spora liczba kultowych Barndoorów, cztery Samby, Karmann Razor, SP2, Typy 3 oraz dziesiątki Garbusów i T2, w większości wczesnych modeli- czego chcieć więcej?

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

Pomijając auta, w DTA jest coś naprawdę wyjątkowego, mimo że nie należy do największych, nie ma prawie żadnych atrakcji dodatkowych, ba, nawet nie ma gdzie usiąść, a catering jest szczątkowy. Ale te ‘niedogodności’ w niczym absolutnie nie przeszkadzają. Przeważająca ilość pozytywów sprawia, że warto pokonać setki (Północ Wysp), a nawet tysiące kilometrów (Holandia) i być na DTA.

ShinyGarageBaner0

W tym miejscu warto wspomnieć także o organizatorach. Si Medlicott oraz Pete Townley, główni sprawcy wydarzenia, to osoby dobrze znane, uznane i szanowane w środowisku. Dlaczego? Bo są ludźmi stąd, którzy żyją tą sceną i chcą oddać jej kawałek siebie. Czy jest lepszy dowód na to, że wejściówka oraz wjazdówka wynosiła okrągłe zero, a loteria fantowa odbywająca się w trakcie miała na celu wesprzeć fundację chorych na nowotwór, który odebrał im przyjaciela? Raczej nie.

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

DTA End Of Season Meet 2017

Kończąc ten wywód mogę śmiało powiedzieć, że DTA End Of Season Meet to impreza wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju i w moim skromnym odczuciu pozycja obowiązkowa do zobaczenia. Oby tylko budynek, w którym dotychczas odbywała się, nie legł w gruzach pod naporem developerskich maszyn, bo trudno będzie znaleźć równie klimatyczne miejsce. 

PEŁNA GALERIA