W ciągu dwóch ostatnich sezonów inspirowane sportami motorowymi projekty zyskały na popularności tak bardzo, że coraz trudniej napotkać klasykę. Ale skoro już o nich mowa, prezentowane Audi R8 V10 pokaże, jak się to robi we właściwy sposób.

 

Audi R8 Potter & Rich Recon MC8 LMS Ultra V10

Audi R8 to marzenie wielu z nas. W końcu kto nie chciałby mieć w garażu sportowego samochodu, którym może stosunkowo wygodnie (i bardzo szybko) pojechać po przysłowiowe bułki? Niepowtarzalny styl, cudowny dźwięk i niesamowite osiągi, a wszystko to opakowane w linię naszej ukochanej marki. Spełnienie absolutne? Niekoniecznie, bo jeśli ma się we krwi gen tunera, sprawa nie jest już tak łatwa. Jeśli przy tym ma się właściwie nieograniczony budżet, nie ma absolutnie żadnych granic. Przykładem może być brytyjska firma Potter & Rich, która udowodniła dobitnie, że nawet w doskonałym R8 jest jeszcze ogromne pole do popisu.

Utrzymany w wyścigowych klimatach wóz stylistycznie nie każdemu przypadnie do gustu- to pewne. Ale pomyśl tylko: pachnące nowością Audi z najwyższej półki, w którym panele nadwozia wymieniono na carbonowe, wzmocniono silnik, wymieniono hamulce i zawieszenie, a wnętrzu nadano jeszcze większy sznyt- to robi wrażenie, prawda?

Za nieco przydługą nazwą Potter & Rich Recon MC8 LMS Ultra V10, kryje się inżynieria godna supersportowych samochodów jak Ferrari LaFerrari, czy Koenigsegg Agera. Ale patrząc na ten projekt, łatwo odnieść wrażenie, że jest jeszcze bardziej radykalny. Za wykonaniem wielu prac stoi stosunkowo niewielka, bo zatrudniająca dwanaście osób, niemiecka firma mcchip-dkr. To właśnie w jej warsztacie świeżutkie R8 V10 Plus trafiło pod nóż. Na pierwszy ogień poszła kompletna rozbiórka karoserii. Łącznie prace trwały kilka miesięcy, czemu trudno się dziwić, patrząc jak wiele się zmieniło. Karbonowy dach, wszystkie błotniki, panele drzwi, listwy progowe, maska, zderzaki- właściwie cała karoseria została wymieniona na carbonową. Rzecz jasna sama wymiana nie była celem. Chodziło również o to, by samochód wyglądał jak żywcem przeniesiony z wyścigu LeMans. Stąd dodatkowe dyfuzory, ogromne skrzydło na pokrywie silnika, czy charakterystyczne halogeny wkomponowane w grill.

Modyfikacje karoserii to nie jedynie sztuka dla sztuki. Inżynierom z mcchip-dkr zależało przede wszystkim na radykalnej redukcji masy pierwotnie aluminiowego nadwozia. Te modyfikacje stanowiły dopiero wstęp do działu Performance, który rozwinięto pod maską. Spece od zmian mechanicznych rozebrali 610-konną jednostkę 5.2 V10, uzbrajając ją podczas składania w kute korbowody i tłoki, dostosowaną głowicę, odelżone koło zamachowe i układ wydechowy Capristo, który nie wygląda jak zwykły odprowadzacz spalin. To prawdziwe dzieło sztuki! Wisienką na tym ogromnym torcie jest kompresor i napęd RWD. Tak, tak, dobrze to przeczytałeś. Za sprawą blokady dyferencjału Drexler, legendarne Quattro przestało w tym aucie istnieć. Permanentny napęd na tylną oś w połączeniu z mocą 850 koni mechanicznych, to mieszanka tylko dla prawdziwych twardzieli.

Naturalnym następstwem podnoszenia mocy musiały stać się modyfikacje układu hamulcowego oraz zawieszenia. Ceramiczny zestaw tarcz ustąpił miejsca wersji zwanej LMS Ultra Motorsport z zaciskami Brembo. Może nie wyglądają bardziej okazale, ale są znacznie bardziej odporne na ekstremalne warunki. Co do zawieszenia, wybór mógł być tylko jeden: KW Automotive. Zestaw zwany Competition (zamontowany do góry nogami, by dopasować go do konstrukcji zawieszenia R8), wzbogacony został o słynny już system HLS od KW. Dzięki niemu radyklany Recon MC8 LMS Ultra V10 doskonale nadaje się nie tylko na gładkie jak stół tory wyścigowe, ale także na zwyczajne drogi!

W zależności od warunków, widoczny na zdjęciach potwór porusza się na jednym z dwóch kompletów kół. Na torze załoga wykorzystuje obręcze BBS Motorsport o średnicy 18” i szerokości aż 11” z przodu i 13” z tyłu. Wymiary opon? Równie niebanalne: 305/30 i 335/30. Na drogach publicznych nieco mniej radykalnie, mimo większej średnicy. Dwudziestocalowe felgi mbDesign LV-1 w połączeniu z oponami 305/25 bardziej dbają o aspekty wizualne, aniżeli o urywanie cennych sekund na kolejnych okrążeniach.

Widząc powyższą specyfikację, zapewne spodziewasz się, że wnętrze projektu Potter & Rich i mcchip-dkr będzie ziało surową, sportową pustką. Nic bardziej mylnego! Wewnątrz zachowano w stu procentach seryjny wystrój i wszystkie wygody, które podkreślono dzięki nowej kompletnej tapicerce z czarnej Alcantary.

By stworzyć tak hardkorowy projekt, potrzeba nie tylko ogromnej wiedzy i jeszcze większego budżetu. Potrzeba przede wszystkim nieograniczonej wyobraźni i samozaparcia, którego ekipie Potter & Rich i mcchip-dkr zdecydowanie nie zabrakło. Ciekawe, jak Recon MC8 LMS Ultra V10 sprawdza się w drodze po drobne zakupy.

PEŁNA GALERIA