Podsumowanie sezonu #1

Koniec sezonu to czas podsumowań. Postanowiliśmy więc w jednym miejscu zebrać krótkie informacje na temat zlotów, które odwiedziliśmy minionego lata. W tej części skupimy się na polskich imprezach.

TEKST: Patryk Bieliński / ZDJĘCIA: Łukasz Elszkowski, Michał Bielawski

1. Wolfsgruppe BBQ

Mówiąc w skrócie: pre-meeting VAG Eventu, otwarty dla aut wszystkich marek. W tym roku wyjątkowo kameralny, w nowej lokalizacji. Ośrodek Max Marina ma z pewnością duży potencjał, więc liczymy na to, że w przyszłym roku liczba uczestników wzrośnie. Podejście do tematu organizacji i atmosfera jak zwykle na najwyższym poziomie.

WG_BBQ

2. OldSchoolSuicide Party

Chociaż jeszcze przed OSSP byliśmy na Wörthersee (o czym w kolejnym artykule), na imprezę w Wilczynie zawsze czekamy z niecierpliwością. Cóż to jest za impreza! Doskonałe samochody, jeszcze lepsza atmosfera, no i przede wszystkim wspaniali ludzie. Grill, długie nocne rozmowy i szaleństwo w gronie przyjaciół- nie ma nic lepszego! Jeśli jeszcze nie byłeś na OldSchoolSuicide Party, najwyższa pora to zmienić! (Masz okazję jeszcze w tym roku, sprawdź OldSchoolSuicide After Party na FB).

OldschoolSuicideParty

3. Raceism Event

Na tegoroczną imprezę RCSM jechaliśmy z wielkim zaciekawieniem. Głównym tego powodem była oczywiście nowa lokalizacja. Mając w pamięci obraz poprzednich edycji wiedzieliśmy, że nie może być źle. To już nie polska impreza, to impreza europejska, i to na bardzo wysokim poziomie. Mimo kilku niedociągnięć, to wciąż niesamowite wydarzenie. Poziom aut jest nieziemski, a przybywający z całego kontynentu (i nie tylko) goście mają tak odmienne poglądy na motoryzację, że nie sposób nie znaleźć wspólnego języka z przynajmniej częścią z nich, a przy tym zetrzeć się z wyznawcami innych moto-kultur. Zdecydowanie warto przekonać się o tym na własnej skórze!

raceism

4. VAG Weekend

Ten sam termin co Raceism Event, drugi kraniec Polski i zupełnie inne podejście do tematu organizacji. Jeden z członków naszej ekipy sprawdził empirycznie jak VAG Weekend wypada w praktyce. Impreza jest raczej niewielka, za to ma świetną lokalizację i niepowtarzalną atmosferę, a organizatorzy z roku na rok podnoszą poziom i prezentują nowe pomysły. Obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika VAG!

IMG_6620

5. Wolfsgruppe VAG Event

Dla wielu, w tym i dla nas, kulminacyjny moment w sezonie. To właśnie na VAG Event środowisko VAG czyni największe przygotowania i premiery projektów, czy też ich nowych wcieleń. Chociaż zdaniem stałych bywalców ostatnie edycje straciły nieco ze swojego pierwotnego klimatu, tegoroczne wcielenie nadrobiło te zaległości z nawiązką. Załoga Wolfsgruppe ponownie pokazała, że potrafi wymyślić coś świeżego, podnosząc do rangi wydarzenia nawet tak pozornie banalne punkty programu, jak prezentacja oficjalnego plakatu. Do kolejnego VAG Eventu jeszcze tylko 280 dni…

DSC4808

6. DubIt!

Pierwsza poważna impreza na nowoczesnej hali w Polsce. W tym roku jeszcze lepsza niż kiedykolwiek przedtem. Gdyby nie tradycyjne problemy z nagłośnieniem, można by powiedzieć, idealna. Jednak to, co tworzy tu prawdziwy klimat, to ludzie. Nie ważne czy przyjechałeś BMW, Mercedesem, czy Volkswagenem. Ważne, że kochasz tuning i chcesz się dobrze bawić! Mam wrażenie, że podczas DubIt! najłatwiej nawiązać nowe znajomości. Nawet obecność tłumów zwiedzających nie jest w stanie zepsuć magicznej atmosfery tego miejsca. Zdecydowanie.

DSC6816

7. The BEST Of VOLXZONE

Organizacja imprezy to trudna sztuka, z czego każdy w mniejszym lub większym stopniu zdaje sobie sprawę. Ale dopiero próba samodzielnego zaangażowania pokazuje, jak bardzo trudna. Na szczęście dla nas, za TBO stoi w głównej mierze Mapet i jego przyjaciele. My stanowimy jedynie dodatek, choć i tak nie jest łatwo. Jak wypadła tegoroczna edycja? Najlepiej byście ocenili ją sami. Postaramy się, by w przyszłym roku było lepiej, mocniej i ciekawiej. Zajrzyjcie koniecznie!

the-best-of

8. VWMANIA

Co tu dużo pisać, najstarszy, największy i najbardziej rozpoznawalny zlot dla miłośników VW (i całej grupy VAG) w Polsce. Krótko mówiąc: legenda. Mimo 17 lat na karku, VWMANIA wciąż potrafi być świeża i pozytywnie zaskakuje. Najlepszym tego dowodem była tegoroczna edycja. Mimo otwartego charakteru, coraz mniej pojawia się aut z pierwszej łapanki. Dopieszczone projekty nie są już rzadkością, a do tego okazja do spotkania zupełnie nowych pasjonatów, bądź możliwość pokazania sceny osobom z zewnątrz- bezcenne! No i VIP Faktoria- moim zdaniem najbardziej oryginalna miejscówka w krajowym kalendarzu imprez!

IMG_7187

9. South Elite

To nie jest typowy zlot. To po prostu impreza (czyt. melanż) w krystalicznej postaci. Auta to dodatek, chociaż bardzo miły, bo dobrze dobrany i wyselekcjonowany. Nie wiem, czy to zasługa śląskiego powietrza, ale chyba tak: atmosfera panująca na South Elite jest więcej niż magiczna. I pomyśleć, że zaproszenie na nią przyjęliśmy rok temu zupełnie przypadkowo i spontanicznie. Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji tam zawitać, radzę czym prędzej nadrobić zaległości. Nie zawiedziesz się. Słowo.

south-elite

10. Style’d

Nie jestem w stanie wyobrazić sobie lepszego zakończenia sezonu. Miejsce, klimat, ludzie- na Style’d wszystko jest takie jak trzeba. Za sprawą nowej sceny i kilku zagranicznych gości, tegoroczna edycja była jeszcze bardziej interesująca, a przy tym dopracowana. No i jest to zlot jednodniowy, co pomaga odpocząć też od nadmiernych ilości alkoholu. A to naprawdę ważne, biorąc pod uwagę trudy sezonu…

styled

Na koniec trochę cyferek:

Liczba odwiedzonych zlotów (w Polsce): 10

Pokonane kilometry: 5874 (w obie strony)

Czas spędzony w podróży: 70 godzin i 26 minut (w przybliżeniu)

Wykonane sesje zdjęciowe aut: 11 (w tym dwie podwójne)

Wrażenia: bezcenne!