Air cool’ed

Volkswagen Beetle. Czy jest jeszcze coś, co nie zostało na jego temat powiedziane? Zapewne nie, ale mimo iż ostatni wyprodukowany egzemplarz opuścił fabrykę w Meksyku w 2003 roku, historię Garbusa wciąż piszą rzesze jego wyznawców.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Bez przeszłości nie ma przyszłości- ten dość banalny frazes można odnieść do wielu dziedzin życia, w tym również do motoryzacji. Weźmy za przykład markę Volkswagen. Gdyby nie przełomowe modele sprzed wielu dekad, dziś, zakładając że firma wciąż by istniała, z pewnością nie byłaby tą, którą znamy. Obecnie Volkswagen pracuje nad samochodami, mającymi zapoczątkować nową erę w historii koncernu. Pod nieco zagadkową nazwą ID kryją się pojazdy, które z dzisiejszej perspektywy określić możemy mianem „kosmicznych”. Auto mogące porozumieć się z lodówką, by pomóc sporządzić listę zakupów? Cóż, według VW to możliwe. Ba, takie wozy mają pojawić się na rynku w ciągu najbliższych kilku lat!

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

O tym, czy takie rozwiązania są potrzebne i czy są ‘cool’ każdy zdecyduje sam. Ja wiem na pewno, że zdecydowanie fascynujące są samochody, które zdaniem samego Volkswagena otworzyły dwa poprzednie rozdziały w historii marki: Golf Mk1, którego era trwa po dziś dzień, oraz równie osławiony Garbus, stanowiący podwaliny globalnego sukcesu VW. Nasi bohaterowie, Florian Burkhart i Christian Grotz, także poddali się magii chłodzonej powietrzem legendy.

ShinyGarageBaner0

We krwi Floriana (dla znajomych Flo), płynie benzyna. Już w wieku 17 lat jego całkowicie zmodyfikowany skuter Piaggio zwracał na siebie uwagę i sprawiał, że Flo spełniał się na motoryzacyjnym gruncie. „W tym samym czasie zaczynała się moja fascynacja samochodami VAG, ponieważ co miesiąc kupowałem kolejne numery VW Speed. Na osiemnaste urodziny dostałem od babci Golfa Mk3 w wersji Europe”- mówi. Po Trójce przyszedł też czas na Golfa Mk2, a następnie Audi A4 Allroad (które w ubiegłym roku mogliśmy zobaczyć na Raceism Event). Jednak współczesne Volkswageny i Audi zeszły na dalszy plan za sprawą przyjaciela Flo, Bena, który swoim Karmannem Ghia zaraził go chłodzonymi powietrzem reliktami przeszłości.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

„Kiedy znalazłem ogłoszenie dotyczące interesującego mnie samochodu, nie wahałem się. Kupiłem go już następnego dnia”- wspomina Florian. Mowa o widocznej na zdjęciach wersji Oval, a więc jednej z najbardziej pożądanych w środowisku. Prace ruszyły właściwie od razu. Na pierwszy ogień poszło zawieszenie. Skrócona aż o 6” przednia belka pozwoliła schować koła pod błotnikami, co oczywiście przełożyło się na większe możliwości obniżenia. Następnie na przednią oś trafiły amortyzatory stosowane w samochodach dostawczych i pick-upach, które poziomują się zależnie od obciążenia, dzięki czemu mogły posłużyć Flo do skonstruowania własnego systemu Airride. Z tyłu z kolei auto obniżone zostało na stałe, choć ma się to wkrótce zmienić.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Jak powszechnie wiadomo, samo obniżenie nadwozia nie będzie efektowne nawet w połowie, jeśli nie pójdzie w parze z montażem odpowiednich obręczy. Florian postąpił ze wszech miar słusznie, decydując się na klasyczne felgi JBW SMA, które stworzone są do Garbusa nie tylko ze względu na wygląd, ale również rozstaw śrub.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

W takim wydaniu Oval przejeździł pierwszy sezon. Wyglądał świetnie, jednak jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. „W latach 80. nadwozie zostało ponownie polakierowane odmiennym od fabrycznego odcieniem beżu. Postanowiłem przywrócić oryginalny kolor, zwany ‘nile beige’”- kontynuuje Flo. Chociaż karoseria sama w sobie pozostała w stu procentach seryjna, nie zabrakło garści klimatycznych detali, jak choćby pięknych lusterek typu ‘łabędzia szyja’ firmy Albert, czy tak zwanego biflectora (rozdzielacza powietrza), umieszczonego na przedniej pokrywie.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Ostatni etap odbudowy dotyczył wnętrza. Tak jak w przypadku pozostałych zmian, Florian uważał, by nie posunąć się za daleko. Dlatego z nową, czerwoną skórą pokrywającą fotele, kanapę i boczki drzwi, świetnie kontrastuje utrzymana w oryginalnej kondycji, spatynowana deska rozdzielcza, sufit i podłoga.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

„Kiedy jedziesz autem Aircooled, wszyscy się do ciebie uśmiechają. Związany z samochodami chłodzonymi powietrzem styl życia nie jest dla ciebie, jeśli skupiasz się wyłącznie na samych autach. A gdy odwiedzisz choć jeden zlot, w ciągu kilku minut dostrzeżesz różnicę w stosunku do wszystkich innych motoryzacyjnych imprez”- wyjaśnia Florian. Tymczasem w jego głowie już rodzą się kolejne pomysły na udoskonalenie swojej perełki.

Pod wieloma względami, historia Christiana podobna jest do przedstawionej powyżej. Wszystko zaczęło się, gdy nasz bohater miał 17 lat. „Większość moich przyjaciół kupowała wtedy samochody VW i Audi. Szybko zaczynali zmieniać zawieszenia, koła, reflektory… wszystko to, co zmieniają w autach młodzi ludzie”- rozpoczyna. Christian połknął bakcyla, dlatego nie dziwi fakt, że jego pierwszy środek lokomocji pochodził właśnie z Wolfsburga.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Jednak Golf Mk2 w wersji GL nie był jego najważniejszym projektem. Mając 18 lat, Christian kupił kultowe Mk1 GTI, które stało się bazą dla jego najpoważniejszego jak dotąd projektu. Nowy brązowy lakier, fotele z Porsche, wyczyszczona komora silnika z zasilaną gaźnikami jednostką 8V i obłędne obręcze BBS E52. Brzmi jak marzenie, prawda? Być może, jednak gdy w 2010 roku dwaj przyjaciele Christiana i znajomi z ekipy Culturgut nabyli chłodzone powietrzem Volkswageny, on także zapragnął jednego z nich.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Pięć lat później zaczęła się historia prezentowanego egzemplarza w rękach Christiana. Jak wspomina: „Szukałem fajnego auta nadającego się do codziennej jazdy. Ten stał niedaleko, a przy tym oferta była atrakcyjna. Tak oto kupiłem wyprodukowany w 1996 roku w Meksyku wóz”. I choć na pierwszy rzut oka tego nie widać, nowy nabytek doczekał się całkiem sporej ilości subtelnych zmian.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

„Najpierw rozebraliśmy karoserię, którą pokryła świeża warstwa czarnego lakieru. Następnie wszystkie chromowane detale pomalowaliśmy na czarny mat”- mówi Christian. To, co od początku nie pasowało właścicielowi, to zbyt ‘nowoczesne’ wnętrze. Sprawę rozwiązała oryginalna czerwona tapicerka, której rodowodu należy szukać w Garbusie z 1970 roku. Wraz z czarną podsufitką i drewnianą kierownicą Momo, nowe fotele nadały kabinie pożądany wygląd.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

Najbardziej wyjątkowym elementem czarnego Garbusa jest jego zawieszenie. Christian w tej kwestii spisał się na medal. Nie ma tu patentów obniżających nadwozie na stałe, nie ma także znanej i lubianej pneumatyki. Za zbliżenie do asfaltu dba własnej konstrukcji hydraulika! Sposób jej wykonania jest ni mniej, ni więcej, genialny, jednak ponieważ autor ma ambicje opatentować system, póki co nie możemy upublicznić zdjęć jakichkolwiek szczegółów. Mimo to czekamy z niecierpliwością! Przy tych zmianach montaż siedemnasto calowych replik obręczy Porsche Fuchs to przysłowiowa bułka z masłem.

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

VW Beetle Oval 1200 Mex 1600

„Mój plan na przyszłość dotyczy przede wszystkim dopracowania hydrauliki. Poza tym niedawno kupiłem bazę na kolejny projekt”- podsumowuje Christian. Jak widać, ze świata Aircooled nie ma wyjścia ewakuacyjnego. Duch klasycznej motoryzacji, ponadczasowe piękno i urzekająca prostota- jak można tego nie pokochać? Nawet jeśli Garbus nie porozumiewa się z lodówką…

PEŁNA GALERIA