Tak jak słynni Beatlesi zyskali sławę w świecie muzyki, tak równie dobrze rozpoznawalny Beetle, stał się ikoną motoryzacji. To, co jeszcze łączy oba te na pozór odmienne światy, to niecodzienna historia, silne oddziaływanie na tłumy i cała masa ponadczasowego stylu.
Just like the famous Beatles gained fame in the world of music, Beetle, equally well-known, became an icon of motoring. What still links both these seemingly different worlds is an unusual story, a strong impact on the crowds and a whole lot of timeless style.
Jednym z naszych rytuałów podczas zlotowych wojaży, jest poszukiwanie ciekawych samochodów, które moglibyśmy opisać na naszym blogu lub w magazynie. Bo widzisz, odkąd w 2009 roku powstał VOLXZONE, eventy stały się dla nas czymś więcej, niż tylko okazją do spotkania znajomych, obejrzenia wystawionych aut i wypicia kilku butelek piwa. Choć jest to niewątpliwie jedna z najprzyjemniejszych części tej zabawy, my od niemal dekady zajmujemy się czymś znacznie ważniejszym: poszukiwaniem historii.
One of our rituals during shows is the search for interesting cars that we could describe on our blog or in the magazine. You see, since the VOLXZONE was created in 2009, events have become more than just an occasion to meet friends, see cars and drink a few bottles of beer. Although this is undoubtedly one of the most pleasant parts of this game, we have been dealing with something much more important for almost a decade: searching for histories.
Osobiście uważam, że żaden z nawet najlepszych projektów tego świata nie byłby nawet w połowie tak dobry, gdyby nie kryjący się za jego powstaniem twórca, który wnosi niezbędną treść i nadaje sens istnienia tego auta. Nietypowa, zabawna, wzruszająca, czy przypadkowa- jaka ta opowieść by nie była, to ona jest w tym wszystkim najważniejsza. Czasem jednak, co oczywiste, naszą uwagę najpierw przyciąga samochód, a dopiero później poznajemy fakty na jego temat. Właśnie tak było w tym przypadku.
Personally, I think that none of the best projects in this world would be half as good if not the creator story behind it, who brings the necessary content and gives meaning to the existence of this car. Unusual, funny, moving, or accidental – what kind of story would not be, it is the most important thing in all of this. Sometimes, however, of course, our attention first attracts the car, and only later we get to know the facts about it. That’s how it was in this case.
Przemierzając zapełnione leniwie poruszającymi się autami wąskie uliczki Velden, rozglądaliśmy się za interesującym materiałem. Choć z uwagi na liczbę niesamowitych projektów odwiedzających Wörthersee może wydawać się to dziwne, zadanie wcale nie należy do najłatwiejszych. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że w takim doborowym gronie wyłuskanie wyróżniającego się projektu jest równie łatwe, co znalezienie igły w stogu siana. Nasze poszukiwania nie przynosiły oczekiwanego rezultatu (swoją drogą, jesteśmy raczej wybredni), więc już mieliśmy się poddać, kiedy nagle nasz wzrok przykuło coś, co sprawiło, że nagle cały świat wokół nas skurczył się do rozmiarów tego jednego elementu krajobrazu. Wieziony na lawecie zielony Garbus sprawił, że nasze serca zabiły mocniej i już wiedzieliśmy, że to właśnie na niego tak długo czekaliśmy.
Crossing the narrow streets of Velden filled with lazily moving cars, we looked for interesting material. Although it may seem strange due to the number of amazing projects visiting Wörthersee, the task is not at all the easiest. I would even venture to say that in such a good group, shelling a distinctive project is as easy as finding a needle in a haystack. Our search did not bring the expected result (by the way, we are rather picky), so we were about to give up, when suddenly our eyes caught something that suddenly caused the whole world around us to shrink to the size of this one landscape element. A green Beetle transported on a carriage made our hearts stronger and we already knew that we had been waiting for him for so long.
Nie licząc na kolejną okazję do spotkania, od razu zawróciliśmy za mijającym nas zapierającym dech w piersiach zestawem, by po chwili odnaleźć go w towarzystwie dwóch innych przepięknych Garbusów. Inaczej być nie mogło, musieliśmy mieć je wszystkie! Pierwotny plan sesji zdjęciowej co prawda pokrzyżowała nam mała awaria zielonego egzemplarza, ale tym się za bardzo nie przejęliśmy, w końcu te samochody mogą mieć swoje kaprysy. Na szczęście ich właściciele znają swoje auta lepiej niż własne kieszenie i usterkę udało się szybko naprawić.
Not counting on the next opportunity to meet, we immediately turned back to the breathtaking set that passed us, after a while to find him in the company of two other beautiful Beetles. Otherwise it could not be, we had to have them all! The original plan of the photo session, however, thwarted us a small failure of the green copy, but we did not really care about it, after all, these cars may have their whims. Fortunately, their owners know their cars better than their own pockets and the fault was quickly repaired.
Naszą opowieść zacznijmy od egzemplarza, który zapoczątkował powstanie tego materiału. Zielonkawo-niebieski Garbus to w mojej opinii kwintesencja Aircooledowej zajawki. Auto nie jest na siłę wymuskane i upiększone, nikt nie próbował go odmłodzić, fałszywie go unowocześniając. To właśnie tak powinny wyglądać wszystkie chłodzone powietrzem Volkswageny: autentycznie. Każde przetarcie, każda rysa, plamka rdzy czy widocznie naprawiany element, dodają tu niesamowitego uroku. Pomysłodawcą takiego wizerunku widocznego na zdjęciach egzemplarza jest Kevin Präg, który można powiedzieć, na Volkswagenach zjadł zęby.
Let’s start our story with the copy that initiated the creation of this material. Green-blue Beetle is in my opinion the quintessential of Aircooled style. The car is not forcefully embellished and beautified, no one tried to rejuvenate it by falsely modernizing it. This is what all air-cooled Volkswagens should look like: genuinely. Every abrasion, every scratch, rust spot or visibly repaired element, add an amazing charm. The originator of such an image of the copy visible in the pictures is Kevin Präg, who can be said to have eaten his teeth at Volkswagens.
„Moja przygoda z motoryzacją zaczęła się bardzo wcześnie, kiedy byłem małym chłopcem. Już moje najwcześniejsze wspomnienia wiążą się w jakiś sposób z samochodami i warsztatem. Tym samym opisywany Garbus nie jest moim pierwszym projektem”- rozpoczyna Kevin. W trakcie dalszej rozmowy wychodzi na jaw, że przez jego garaż przewinęło się kilkanaście różnych VW, zarówno tych chłodzonych powietrzem, jak i cieczą, a nawet jeden wóz, który… należy do obu kategorii jednocześnie. Jak to możliwe? Otóż Kevin zbudował jednego z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych Golfów Mk2, o jakim kiedykolwiek słyszałem. Wczesne nadwozie popularnej Dwójki połączył z podwoziem i układem napędowym Garbusa (sprawdź profil @kevin_aircooled na Instagramie). Golf drugiej generacji stanowi zresztą jedną z ulubionych baz Kevina, ponieważ jak sam mówi, przez jego ręce przeszło około 13 takich samochodów.
„My adventure with motoring started very early when I was a small boy. Already my earliest memories are connected in some way with cars and workshop. The Beetle described here is not my first project”- Kevin begins. In the course of further conversation it comes to light that over a dozen different VWs, both those air-cooled and water-cooled, and even one car, which belongs to both categories simultaneously, came through his garage. How is this possible? Well, Kevin has built one of the most original and remarkable Mk2 Golfs I’ve ever heard of. The early body of the popular Mk2 combined with the chassis and the drive system of the Beetle (check the @kevin_aircooled profile on Instagram). Golf of the second generation is, after all, one of Kevin’s favorite bases, because, as he says himself, about 13 such cars have passed through his hands.
Wróćmy jednak do sedna. Zakup prezentowanego Chrabąszcza to efekt wieloletnich poszukiwań, które zakończyły się sukcesem dopiero cztery lata temu. „Widoczny dzisiaj samochód powstał tak samo zamierzenie, co przypadkowo. Mając takie auto każdy chce, by co sezon wyglądało nieco inaczej niż wcześniej, dlatego trzeba trochę eksperymentować”- mówi Kevin. To, co wspólne dla każdego projektu, niezależnie od stylu, wieku i gustu właściciela, to oczywiście odpowiednia odległość od nawierzchni, dlatego na pierwszy ogień poszło zawieszenie. Samodzielnie skonstruowana pneumatyka. „Później następowały kolejne etapy, eksperymentowanie z motywem przewodnim, lakierem, dodatkami. Było tego tak wiele, że na chwilę obecną nie jestem nawet w stanie sobie przypomnieć szczegółów”- kontynuuje Kevin.
But let’s get back to the point. The purchase of the presented Beetle is the result of many years of searching, which were successful just four years ago. „The car that we see today was created in the same way as by accident. With such a car everyone wants every season to look a bit different than before, so you have to experiment a bit”- says Kevin. What is common for each project, regardless of the style, age and taste of the owner, is of course the right distance from the ground, which is why the suspension went to the first fire. Self-constructed pneumatics. „Later, subsequent stages followed, experimenting with the leitmotif, varnish, additives. There was so much that I can not even remember the details at the moment”- Kevin continues.
Przepis na obecny wygląd okazał się jednak prosty. Pomijając wspomniane już zawieszenie i zabawę z lakierem, za sukces zielonego egzemplarza odpowiadają właściwie w dziewięćdziesięciu procentach koła. Customowe felgi Porsche Fuchs, przerobione na trzyczęściowe, nie są pierwszymi takimi w historii, ale można powiedzieć, że z tą felgą jest dokładnie tak samo, jak z BBS RS w świecie Watercooled: nigdy się nie znudzi i zawsze wygląda świetnie. „Budując te felgi chciałem mieć coś innego niż wszyscy, dlatego mimo znanego pomysłu zbudowałem je według własnych wytycznych i przyjętych parametrów. Rotory pochodzą z firmy TT-polish, a pozostałe elementy pochodzą od Thomasa Müllera, którego nazywamy ‘Rimsmüller’”- opowiada Kevin. Wspomniane nazwisko z kimś Ci się kojarzy? Słusznie. Thomas, między innymi właściciel Müller Felgen, był bohaterem VOLXZONE 34, kiedy gościł na okładce ze swoim Golfem Mk4 R32 z wyposażonym w gaźniki silnikiem 2.0 16V (swoją drogą, to wciąż jedno z moich ulubionych aut, jakie kiedykolwiek miałem przyjemność opisywać).
The recipe for the present appearance, however, turned out to be simple. Apart from the already mentioned suspension and play with varnish, the success of a green copy, are ninety percent the wheels. Custom Porsche Fuchs wheels, reworked as three piece, are not the first ones in history, but you can say that with this rim is exactly the same as with BBS RS in the world of Watercooled: never get bored and always look great. „When I was building these rims, I wanted to have something different than everyone else, so despite the known idea I built them according to my own guidelines and adopted parameters. The rotors come from the TT-polish company, and the other elements come from Thomas Müller, whom we call 'Rimsmüller'”- says Kevin. Mentioned name with someone you associate with? Rightly. Thomas, owner of Müller Felgen, was the hero of VOLXZONE 34, when he was on the cover with his Golf Mk4 R32 with a carburated 2.0V 16V engine (by the way, it’s still one of my favorite cars I’ve ever had the pleasure to describe).
W przypadku tego rodzaju samochodów, najważniejsze są detale dostrzegalne jedynie dla wprawnego oka. W tym wypadku można zaliczyć do nich zamontowany na masce deflektor, czy chromowane, kratkowane osłony reflektorów. Mało kto wie, że te dziś stanowiące gadżet elementy, pierwotnie na przełomie lat 50. i 60. osłaniały lampy w wersjach wypuszczonych na rynek australijski. Takie detale nadają sznytu całości, choć w oczach właściciela samochód nie jest gotowy. „Najtrudniejszą część odbudowy stanowiły prace nad podwoziem, choć tak naprawdę być może pojawi się kiedyś jeszcze trudniejszy etap, bo ten samochód nie jest i pewnie nigdy nie będzie w stu procentach skończony”- wieńczy Kevin.
In the case of this type of car, the most important are details visible only to the trained eye. In this case, you can include a deflector mounted on the hood, or chromed-mesh headlight covers. Few people know that these gadget elements, originally at the turn of the 1950s and 1960s, sheltered lamps in versions released to the Australian market. Such details are making this project complete, although in the eyes of the owner the car is not ready. „The most difficult part of the reconstruction was the work on the chassis, but in fact, maybe even an even more difficult stage will appear, because this car is not and probably will never be 100% finished”- Kevin crowns.
Kolejnym bohaterem dzisiejszej opowieści jest Etienne Präg, brat Kevina. Jego szary Garbus również nie jest jego pierwszym samochodem. „Kiedy miałem 16 lat i kupiłem swojego pierwszego Golfa Mk2, przepadłem na dobre. Od tego momentu miałem na swoim koncie wiele projektów, w tym Mk2 G60, Corrado G60, czy zbudowanego wspólnie z moim bratem, wspomnianego już ‘Gäfera’, czyli Golfa z podwoziem Garbusa”- rozpoczyna Etienne. Jego osobiste poszukiwania wymarzonego Garbusa nie były jednak aż tak długie. ”Po krótkim czasie znalazłem ciekawy egzemplarz u znajomego. Długo się nie zastanawiając, kupiłem go”- kontynuuje.
The next hero of today’s story is Etienne Präg, Kevin’s brother. His gray Beetle is not his first car either. „When I was 16 and bought my first Golf Mk2, I was lost for good. From that moment on, I had many projects, including Mk2 G60, Corrado G60, or my brother, the already mentioned 'Gäfer’, i.e. Golf with a Beetle chassis”- begins Etienne. His personal search for the dream Beetle, however, was not that long. „After a short time I found an interesting copy with a friend. I did not think about it for a long time, i bought it”- he continues.
Historia Etienne jest jednak zgoła inna od tej przedstawionej przed chwilą, ponieważ Etienne od początku zakładał pełną restaurację swojego samochodu. „Podczas przeprowadzonych prac zmieniło się oczywiście kilka pomysłów na detale, jednak ogólny zarys od początku do końca został taki sam. Dziś auto wygląda dokładnie tak, jak sobie wymarzyłem i można powiedzieć, że jest nowe od początku do końca”- mówi.
The history of Etienne, however, is quite different from the one just presented, because Etienne from the very beginning assumed the full restaurant of his car. „During the work, of course, a few ideas for details have changed, but the overall outline from the beginning to the end has been the same. Today, the car looks exactly as I dreamed and it can be said that it is new from the beginning to the end”- he says.
„Najtrudniejszy etap budowy stanowiło naprawienie elementów blacharskich. Połączenie ze sobą dwudziestu wymienianych elementów w idealny sposób przysporzyło sporo problemów”- wspomina Etienne. Ostatecznie w pełni odrestaurowane nadwozie pokrył jasnoszary lakier, który perfekcyjnie oddaje atmosferę Garbusa, szczególnie w połączeniu z nową turkusową tapicerką. W pozostałych aspektach możemy doszukać się podobieństw do Volkswagena Kevina: pneumatyczne zawieszenie dba o pożądaną glebę, a w nadkolach znajdują się utrzymane w klimacie obręcze wzorowane na kultowych Porsche Fuchs: SSP Fooks o średnicy 17”. Czyli modyfikacji dokonano ni mniej, ni więcej tyle, ile potrzeba.
„The most difficult stage of construction was repairing tinsmithing elements. The combination of twenty exchanged elements in a perfect way caused many problems”- recalls Etienne. Finally, the fully restored body was covered with a light gray varnish that perfectly reflects the atmosphere of the Beetle, especially in combination with the new turquoise upholstery. In other aspects, we can find similarities to Kevin’s Volkswagen: the pneumatic suspension ensures the desired lowering, and in the wheel arches there are maintained in the climate rims modeled on the iconic Porsche Fuchs: SSP Fooks with a diameter of 17″. So the modification was made no less, no more than what is needed.
Ostatni z prezentowanych dzisiaj wozów należy do Floriana Riedla. Popielaty egzemplarz trafił w jego ręce przypadkiem, podczas przeglądania aukcji na jednym ze znanych portali. Auto nie było w idealnym stanie, więc pierwszym krokiem musiała być pełna odbudowa. Doświadczenie i pasja Floriana bardzo się na tym etapie przydały. „Samochodami w ogóle interesuję się od najmłodszych lat, jednak stricte na Volkswageny nastawiłem się w wieku 19 lat. Od tego momentu przez moje ręce przewinęło się sporo aut. Obecnie, oprócz prezentowanego Garbusa, mam też Golfa Mk2 VR6, Passata R36 i Tiguana”- opowiada.
The last of the cars presented today belongs to Florian Riedl. The gray copy was accidentally in his hands when he viewed the auction on one of the well-known portals. The car was not in perfect condition, so the first step had to be full reconstruction. Florian’s experience and passion were very useful at this stage. „I am interested in cars from an early age, but strictly for Volkswagen I set myself at the age of 19. From that moment on, many cars passed through my hands. Currently, in addition to the presented Beetle, I also have Golf Mk2 VR6, Passat R36 and Tiguan”- he says.
Choć i ten egzemplarz został pieczołowicie odbudowany od A do Z, przebieg tego zabiegu jest zupełnie inny, niż w przypadku poprzednika. „Nie miałem żadnego konkretnego planu, po prostu rozebrałem samochód i krok po kroku przywracałem go do stanu świetności. Nie istniała gotowa wizja i recepta na finalny wygląd”- wyjaśnia Florian.
Although this copy has been carefully rebuilt from A to Z, the course of this treatment is completely different than in the case of its predecessor. „I did not have any particular plan, I just took my car off and step by step I brought it back to its heyday. There was no ready vision and a recipe for the final appearance”- explains Florian.
Podobnie jak w przypadku dwóch opisanych wcześniej aut z Dropped Bro’s, tu również mamy do czynienia z pneumatycznym zawieszeniem i kultowymi w gronie Garbusiarzy felgami BRM. Klimatu całości dodaje na pół odrestaurowane, na pół seryjne wnętrze, z przepiękną skajowo-materiałową niebieską tapicerką. Czego chcieć więcej? No, może większej gleby. „Wciąż pracuję nad tym, by karoseria znalazła się tak blisko nawierzchni, jak to tylko możliwe”- wieńczy Florian.
As in the case of the two previously described cars from Dropped Bro’s, here also we deal with pneumatic suspension and iconic in the group of Beetle-drivers BRM rims. The climate of the whole is added in half-restored, semi-stock interior, with a beautiful leatherette and material blue upholstery. What more could you want? Well, maybe lower it more. „I’m still working on making the car body as close to the ground as possible”- concludes Florian.
Prezentowane auta należą do moich ulubionych spośród wszystkich, z jakimi miałem styczność w tym roku. Dlaczego? Bo nie tylko one same, ale też ich właściciele, są w stu procentach autentyczni, niczego nie próbują nikomu udowodnić i są owocem czystej, staroszkolnej, garażowej pasji. A to w całej tej zabawie jest przecież najważniejsze!
The presented cars are among my favorites from all I have had contact with this year. Why? Because not only they, but also their owners, are one hundred percent authentic, they not try to prove anything to anyone and are the fruit of pure, old-school garage passion. And this is the most important thing in this game!