Imprezy spod znaku XS Carnight mają wyrobioną renomę. Poziom organizacji, dobór miejsca i zaproszonych projektów, dbałość o detale- to wszystko nie pozostawia żadnych złudzeń co do jakości wydarzeń z tej serii. Nie inaczej było w przypadku drugiej odsłony XS Carnight Wörthersee Edition.
Events from the XS Carnight brand have a well-established reputation. The level of organization, the choice of place and invited projects, attention to detail – all this leaves no illusions about the quality of events in this series. It was no different in case of the second XS Carnight Wörthersee Edition.
Czy potrafisz sobie wyobrazić zlot, który odbywa się podczas trwania innego zlotu? Masz rację, w normalnych warunkach taki układ jest nie do pomyślenia, ale podczas Wörthersee wszystko jest możliwe! Rozmiary, lokalizacja i okoliczności imprezy sprzyjają odbywającym się przy okazji spotkaniom grup, ekip, czy firm, o których wspomniałem już w artykule poświęconym samemu GTI Treffen. Zaznaczyłem w nim również, że spośród wszystkich tych spotkań, jedno zasłużyło na szczególną uwagę i odrębny artykuł: XS Carnight Wörthersee Edition 2.0. O ile większość z nich to stosunkowo niewielkie spoty, na przykład miłośników danego modelu, czy użytkowników określonego forum, o tyle XS Carnight Wörthersee Edition 2.0 godne jest miana najbardziej spektakularnego i stworzonego z największym rozmachem, pełnoprawnego zlotu. Wspomnienie o wszystkich istotnych aspektach w jednej wspólnej z Wörthersee relacji jest niemal niemożliwe, stąd decyzja o odrębnej przestrzeni dla XS Carnight.
Can you imagine an event that takes place during another one? You’re right, under normal cconditions such a deal is unthinkable, but everything is possible during the Wörthersee! The size, location and circumstances of the event are conducive to meetings of groups or companies which I have already mentioned in an article devoted to GTI Treffen itself. I also noted in it that of all these meetings, one deserved special attention and a separate article: XS Carnight Wörthersee Edition 2.0. While most of them are relatively small spots, for example fans of a given model or users of a specific forum, the XS Carnight Wörthersee Edition 2.0 is worthy of the name of the most spectacular and created with the greatest impetus, full-fledged event. It is almost impossible to remember about all the important aspects in one story about Wörthersee, hence the decision about a separate space for XS Carnight.
Pierwsze, co zwróciło naszą uwagę po przekroczeniu bramy wjazdowej kompleksu Kärntner Messen w Klagenfurcie, to rozmiar całego wydarzenia. Na XS Carnight przeznaczono aż pięć dużych hal oraz teren zewnętrzny pomiędzy nimi. Krótko mówiąc, podczas ich zwiedzania i oglądania kilkuset wyselekcjonowanych projektów, można było się nieźle zmęczyć. Do dziś nie mam stuprocentowej pewności, czy na pewno udało mi się zajrzeć w każdy zakamarek i zobaczyć wszystkie wystawione samochody. Możliwe, że nie.
The first thing that caught our attention after crossing the entrance gate of the Kärntner Messen complex in Klagenfurt is the size of the whole event. At XS Carnight, as many as five large halls and the external area between them were allocated. In short, during visiting them and watching several hundred selected projects, you could get tired. To this day, I’m not 100% sure if I have managed to look into every nook and see all the exhibited cars. Maybe not.
Różnorodność obecnych na XS Carnight pojazdów okazała się tak uderzająca, że najłatwiej byłoby orzec, iż w halach zderzyły się dosłownie wszystkie tuningowe światy: od ponad tysiąckonnych potworów, do powolnych, dostojnych cruiserów, od najnowszych luksusowych modeli, do kilkudziesięcioletnich klasyków, i wreszcie od kompleksowych przebudów, w których fabryczna nie pozostała ani jedna śrubka, aż po projekty spod znaku ‘mniej znaczy więcej’. To niesamowite, jak bardzo eklektyczną imprezę udało się stworzyć organizatorom. Na XS Carnight koszty budowy projektu, baza i rodzaj wprowadzonych zmian nie mają znaczenia, dopóki projekt jest po prostu cool i ma w sobie to coś. Dlatego prawie seryjny Mercedes W114 może wzbudzać tu równie duże zainteresowanie, co wykonane w dużej mierze z carbonowych elementów Mitsubishi Lancer, a niemal fabryczne BMW 2002 wywołuje równą chęć posiadania, co rzadkie nawet w oryginalnej specyfikacji DeTomaso Pantera (nowy demo car Kean Suspensions). Jeśli mowa o najbardziej interesującej nas grupie VAG, prawdę mówiąc nie sposób wymienić wszystkich godnych uwagi egzemplarzy, ale postaram się wspomnieć choćby o kilku. Pomijając auta, o których wspomniałem już przy okazji relacji z GTI Treffen, z pewnością na słówko zasługuje Mk1 VR6 ITB z okładki numeru #2 naszego magazynu, fioletowe Scirocco Mk1 na BBS e50, genialne zielone Caddy Mk1 z silnikiem TDI, 1200-konny Golf Mk3 VR6T, czerwony Typ3 z FLGNTLT Classic, Golf Mk2 1.8T z AutoFinesse, piękny oliwkowy Garbus (którego lakier był chyba najlepszy na całej imprezie), oraz srebrne Mk1 1.8T z wieloma carbonowymi dodatkami, które o miano mojego ulubionego biło się z Mk2 Rallye z oryginalnym silnikiem Oettinger i dołożoną sprężarką G60. Wtajemniczonym w temat nie trzeba dodawać nic więcej. Swego rodzaju ciekawostkę stanowił także Golf Mk6 nawiązujący kolorystyką i detalami do Mk2 w wersji Fire&Ice, a do tego obniżony tak radykalnie, że tylne koła do połowy chowały się w nadkolach, a karoseria opierała się zderzakami i progami o ziemię. Był to jeden z oryginalniejszych pomysłów, choć z pewnością nie w guście każdego.
The variety of vehicles present on XS Carnight proved to be so striking that it would be easiest to say that literally all tuning worlds collided in the halls: from over a thousand-horsepower monsters, to slow, dignified cruisers, from the latest luxury models to dozens of classics, and finally from comprehensive remodeling, in which someone has left not a single factory screw, to the 'less is more’ projects. It is amazing how much eclectic event organizers managed to create. At XS Carnight, the costs of building a project, the base and the type of changes introduced do not matter, as long as the project is just cool and it has something in it. That’s why the almost stock Mercedes W114 can arouse equally great interest like Mitsubishi Lancer with many carbon elements, and the almost factory-made BMW 2002 produces an equal desire to own like, which is rare even in the original spec, DeTomaso Pantera (new demo-car from Kean Suspensions). If we talk about the most interesting cars from VAG group, in truth, it is impossible to mention all notable copies, but I will try to mention even a few. Apart from the cars I listed in the GTI Treffen relation, Mk1 VR6 ITB known from number #2 cover of our magazine, purple Scirocco Mk1 on BBS e50, brilliant green Caddy Mk1 with TDI engine, 1200-horsepower Golf Mk3 VR6T, red Typ3 from FLGNTLT Classic, Golf Mk2 1.8T from AutoFinesse, beautiful olive Beetle (which was probably the best painted car at the whole event), and silver Mk1 1.8T with many carbon additives, which batteled for 'my favorite car title’ with Mk2 Rallye with the original Oettinger engine and the added G60 compressor. A kind of curiosity was also Golf Mk6 referring with colors and details to Mk2 in the Fire&Ice version, and lowered so radically that the rear wheels were half hidden in the wheel arches, and the body was supported by bumpers and sills on the ground. It was one of the most original ideas, though certainly not in everyone’s taste.
Dzięki odpowiednim kontaktom i profesjonalnemu podejściu, organizatorom udało się zapewnić jeszcze inne samochodowe atrakcje. Za sprawą samego Volkswagena, w hali numer 1 znalazł się niezwykle rzadki, prototypowy model Golfa Mk3 w wersji A59 (w dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to coś w rodzaju następcy Mk2 Rallye), a także zupełnie nowy T-Roc w wersji R. Swoją drogą, dzięki oddziałowi Volkswagen R, ekipa XS miała okazję stworzyć pierwszy egzemplarz na pneumatycznym zawieszeniu, i prawdopodobnie pierwszy zmodyfikowany w ogóle (w wersji R). Wspomniane zawieszenie, obręcze Rotiform (przy okazji warto dodać, że na jednej z hal znajdowała się specjalna sekcja Rotiform Area) i niecodzienne oklejenie wystarczyły, by oficjalne odsłonięcie projektu wzbudziło wielkie zainteresowanie. Przed głównym wejściem można było z kolei zobaczyć paletę Mercedesów od Gruma Exklusiv. A propos głównego wejścia, o rozpoznawalności imprezy i jej popularności najlepiej świadczą długie kolejki, które przed bramą ustawiały się już kilka godzin przed oficjalnym otwarciem o godzinie 18:00, przy czym ‘długie kolejki’ to bardzo delikatne określenie. Zgromadzone tłumy wyglądały bardziej, jakby czekały na koncert gwiazdy światowego formatu, niż zlot samochodowy. Nam szczęśliwie udało się skorzystać z możliwości wcześniejszego wejścia prasowego, bo w przeciwnym wypadku wykonanie jakichkolwiek zdjęć graniczyłoby z cudem.
Thanks to appropriate contacts and a professional approach, the organizers managed to provide other car attractions. Thanks to Volkswagen itself, in Hall 1 there was an extremely rare, prototype model of the Golf Mk3 in the A59 version (in a simplified way, it can be said that it is something like the Mk2 Rallye successor), as well as a completely new T-Roc in the R version. By the way, thanks to the Volkswagen R division, the XS team had the opportunity to create the first one on the pneumatic suspension, and probably the first modified in general (in the R version). This suspension, Rotiform wheels (by the way, it is worth noting that one of the halls had a special Rotiform Area section) and unusual wrapping was enough to make the official unveiling of the project arouse great interest. In front of the main entrance you could see the Mercedes palette from Gruma Exklusiv. Speaking of the main entrance, the recognition of the event and its popularity are best demonstrated by long queues, which before the gate were set a few hours before the official opening at 18:00, and 'long queues’ is a very delicate term. The crowds gathered looked more like they were waiting for a concert of a world-class star than a car meeting. Fortunately, we were able to take advantage of the possibility of an earlier press pass, because otherwise taking any pictures would be bordering on a miracle.
Organizatorzy XS Carnight zawsze brali sobie do serca powiedzenie, że diabeł tkwi w szczegółach. To w dużej mierze dzięki odpowiedniemu wystrojowi, muzyce, grafikom i całej ogólnie pojętej otoczce, wydźwięk tego wydarzenia jest tak pozytywny. Dobrze wyglądająca niewielka scena, ogromne flagi i banery, to wszystko rzeczy, bez których można się obyć, a jednak robią wielkie wrażenie. Dla nas to wrażenie było tak dobre, że choć rozważaliśmy wybór spośród trzech odbywających się w tym samym terminie we wrześniu ważnych wydarzeń, już podjęliśmy decyzję, że to nie był nasz ostatni XS Carnight w tym roku. I wiesz co? Już nie możemy się doczekać!
The organizers of XS Carnight have always taken to heart the saying that the devil is in the details. This is largely due to the appropriate decor, music, graphics and the overall envelope, the meaning of this event is so positive. A good-looking small stage, huge flags and banners are all things that you can do without, but they make a great impression. For us, this impression was so good that although we considered the choice of three important events taking place at the same date in September, we have already decided that this was not our last XS Carnight this year. And you know what? We can not wait!