Najlepsze imprezy nie zawsze muszą być tymi największymi. Jeśli mowa o zlocie, na którym ważniejsza od ilości jest jakość, najlepszym tego przykładem jest RSVP BBQ.
Na początek kilka słów o RSVP samym w sobie. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych grup Aircooled w Wielkiej Brytanii. Stosunkowo nieliczna ekipa składa się głównie z bliskich przyjaciół, ale o jej sile i wpływie na ogólnoświatową scenę Aircooled stanowi nie tyle liczba członków, co jakość samochodów, które posiadają w swoich garażach. Szybki rzut oka natychmiast wzbudza podziw i uznanie: wszystkie VW pochodzą z lat 50. i 60., czyli są to same wczesne modele. Zorientowany obserwator od razu dostrzeże rzadkość oraz wartość tych aut. Co więcej, szacunek wzbudza fakt, że wszystkie wspomniane wozy zachowane są w pierwotnym stanie z oryginalnym lakierem, często nosząc „blizny” zebrane przez dziesiątki lat życia, a jeśli w zbiorach RSVP znajdziemy wyremontowane auta możemy mieć pewność, że za ich budową stoją sami właściciele i ich przyjaciele.
Należące do RSVP Barndoor Samba, wczesne T1 w unikalnych i kultowych wersjach: prycza, karetka, PGSG; Garbus Brezel, Typ 3 sedan, Karmany Ghia „Lowlight”- praktycznie wszystkie solidnie obniżone bez użycia pneumatyki. Ot, spawarka i gumówka. Ale jest jeszcze jeden istotny powód, dla którego grupa jest tak dobrze znana w kręgach miłośników Aircooled…
Od dziesięciu lat RSVP organizuje w swojej okolicy, nieopodal Stratford nad rzeką Avon, niesamowicie klimatyczne spotkanie w stylu BBQ. Urokliwa lokalizacja w otoczonym rzeką oraz malowniczym kamiennym mostem parku miejskim, nadaje imprezie genialnej prostoty w formie, ale i nieopisanej sielankowości, którą podbijają genialnie zachowane spatynowane wczesne „wiatraki”. Oficjalnie impreza jest jednodniowa, ba nawet kilkugodzinna, ale organizatorzy zapraszają już od piątku wieczora na kamping i wspólną integrację. A jeśli o niej mowa, załoga RSVP osiągnęła poziom pro. Każdy członek ekipy to bardzo wyraźna postać, otwarta na nowe kontakty i niesamowicie chętna do rozmów, nie tylko o własnych samochodach. Ludzie, którzy brudzą sobie ręce i zmagają się ze wszystkimi problemami przy budowaniu aut stanowią niezgłębione pokłady informacji i doświadczeń.
Tegoroczna dziesiąta, jubileuszowa edycja, zebrała w Alcester około 80 aut. Ale jakie to egzemplarze! Kilka niesamowitych Porsche (356, 912, 930), całe spektrum T1 i T2 oraz Garbusy z przeróżnych lat produkcji. Wręczono trzy wyróżnienia w kształcie logo RSVP, czyli zaciśniętej pięści: RADDEST CAR, RADDEST BUS oraz PEOPLE’S CHOICE. Trzecią z nich zdobył nasz rodak, Daniel Mandat z Low&Slow, za swoje niesamowite Audi 100 C1 (niedawno opisywane na naszym blogu), które zrobiło na imprezie niemałe zamieszanie. Niekończące się wyrazy uznania w trakcie zlotu i zaraz po wręczeniu wyróżnienia sprawiły Danielowi olbrzymią niespodziankę, zwłaszcza, że Audi przypłynęło na Wyspy dosłownie tydzień przed zlotem.
Choć impreza RSVP ma niesamowity klimat nie sądzę, żeby Polacy tłumnie ruszyli po bilety na przyszłoroczne BBQ. Jednak jeśli tylko masz taką możliwość albo zamieszkujesz centralną Anglię, koniecznie musisz się tam wybrać. Malownicza sceneria, genialne projekty, przesympatyczni ludzie i atmosfera, której wiele zlotów może pozazdrościć. Osobiście jestem pod OLBRZYMIM wrażeniem RSVP BBQ. Tych kilka godzin było tak silnym zastrzykiem energii, że spokojnie starczy do kolejnego sezonu!