Żywe Legendy

Pierwszy artykuł na blogu VOLXZONE, który jest dla nas czymś zupełnie nieznanym i wyznacza nam nowy standard, musiał być wyjątkowy. Zapraszamy więc na spotkanie z dwiema żywymi legendami polskiej sceny tuningowej. Będzie gorąco!

Nie ma co się oszukiwać, obecnie medialna otoczka stworzona wokół projektu jest równie istotna, co samo dzieło. Ale te dwa samochody powstały w zupełnie innych czasach… Dzisiaj dla większości z nas to nie do pomyślenia, że można zbudować doskonały, kompleksowy projekt, który w zasadzie przez cały rok stoi w ciepłym garażu, z daleka od zlotów, forów i wszelkiej maści fanpejdży. A właśnie w ten sposób czas spędzają oba prezentowane Golfy, bardzo okazjonalnie wyjeżdżając na wybrane krajowe imprezy, bądź na największy zlot VW na świecie, od którego wszystko się zaczęło: Wörthersee. Nam trafiła się niezwykle rzadka okazja złapania obu w jednym miejscu, w tym samym czasie!

Golf MK2 / Dariusz Masiukiewicz (PL)

Zacznijmy od nieco bardziej kojarzonego na scenie Mk2, które należy do Dariusza Masiukiewicza. Choć trudno w to uwierzyć, na przekór obecnym trendom, Darek swój samochód posiada od ponad dziesięciu lat. Doświadczenia związanego z tuningiem zaczął nabierać już pięć lat wcześniej, dzięki swojemu przyjacielowi Łysemu (którego auto to widoczne na zdjęciach Cabrio), będącemu wówczas posiadaczem Mk1 GTI. „Przeprowadzając prace nad Audi RS4 i jeżdżąc po Szczecinie za częściami do owego projektu, zauważyłem w jednym z komisów Mk2 GT w kolorze czarnym i od razu wiedziałem, że to auto będzie moje”– wspomina Darek.

_DSC4498

Jak postanowił, tak zrobił, a ponieważ sprowadzony z Niemiec Golf miał już za sobą kilka drobnych modyfikacji, Darek był jeszcze bardziej zmotywowany do dalszych działań. Na pierwszy ogień poszło zawieszenie, felgi Schmidt Modern Line i kilka drobiazgów. „W 2007 roku postanowiłem gruntownie przebudować auto”– mówi autor i dodaje: „inspiracje zacząłem czerpać po wizycie w 2001 roku na zlocie Wörthersee. Modyfikacje to dzieło własnych przemyśleń oraz mojego stylu i spojrzenia na VAG”.

_DSC4545

Samochód został rozebrany do najdrobniejszej śrubki, po czym rozpoczęła się długa, wyboista droga do celu. Dzięki nieocenionej pomocy Łysego, w Golfie Darka zagościła jednostka 1.8 Turbo z Audi TT (w najmocniejszym wariancie 225KM). Sam silnik z grubsza pozostał seryjny, jeśli nie liczyć modyfikacji wydechu i układu dolotowego, czego nie można powiedzieć o komorze. Trudno w to uwierzyć, ale w tym samochodzie clean look panował na długo przed tym, nim Polskę opanowała na to moda. Co więcej, po dziś dzień przestrzeń pod maską robi wrażenie dopieszczonymi detalami i jakością wykonania. Zniknęły wszelkie zbędne otwory, przetłoczenia i mocowania, a akumulator trafił do bagażnika. Najbardziej rzucają się w oczy chromowane elementy: kolektor dolotowy, orurowanie, a nawet customowe łapy silnika. Z tego silnika z czystym sumieniem można by jeść! Efekt jest piorunujący, choć nie obyło się bez problemów. „Był to rok 2007 i ciężko było znaleźć kogoś, kto by dorobił na przykład półosie. Ale oczywiście znalazłem osobę, która mi to zrobiła na Politechnice Szczecińskiej i wszystko działa do dnia dzisiejszego”– wyjaśnia Darek.

Drugi etap prac obejmował zmiany w karoserii. Inspiracją była stara, dobra, niemiecka szkoła. Część z tych modyfikacji zachowała się do dzisiaj: przerobiona tylna klapa a’la US, przeszczepione z Audi klamki drzwi, czy pojedyncza przednia wycieraczka, skutecznie przenoszą nas w szalone lata 90. W chwili, gdy auto powstawało, największe wrażenie robiły niespotykane wówczas elementy, w postaci frontu z kultowej wersji Rallye, czy w całości pokrytych chromem obręczy BBS RS (wówczas w rozmiarze 15”). Zwieńczeniem prac było polakierowanie nadwozia metalizowanym brązowym odcieniem z palety Lamborghini.

_DSC4452

Wnętrze również przewyższa standardy czasów, w których powstało. W zasadzie przewyższa nawet dzisiejsze standardy większości projektów. Fotele Recaro przejęte z Golfa Mk3 nikogo nie dziwiły nawet ładnych kilka lat wstecz, ale cała kabina wykończona wysokiej jakości skórą i alcantarą mogły wprawić w osłupienie. Szlachetne materiały pokrywają dosłownie każdy zakamarek przestrzeni pasażerskiej, włącznie z podsufitką, zabudową bagażnika i deską rozdzielczą. Najbardziej kontrowersyjny element, który przetrwał do dziś, stanowią przejęte z Audi TT zegary.

Chociaż auto już w tej wersji wzbudzało zazdrosne spojrzenia nie tylko osób ze środowiska, Darek w ostatnim czasie postanowił poprawić wizerunek Golfa. Zaczął we wnętrzu, gdzie pojawił się bardziej przypominający oryginał tunel środkowy (oczywiście obszyty skórą), nowo zaprojektowane boczki drzwiowe i kierownica Raid Silberpfeil.

_DSC4475

Sezon 2015 samochód przywitał w wizualnie odświeżonej wersji. Górne połacie zderzaków powróciły do oryginalnej czarnej struktury, co uzupełnił zdobyty dzięki VW Classic Parts Wrocław, piekielnie drogi pakiet stylistyczny z Golfa G60. Całość uzupełniły obręcze BBS RS, tym razem szesnastocalowe, z rotorami wykończonymi złotym lakierem. W tym wariancie Dwójka Darka prezentuje się absolutnie perfekcyjnie! Chyba przyznacie sami?

Najbliższe plany właściciela obejmują podwyższenie mocy. W zasadzie chyba tylko tyle zostało do zrobienia, bo pod każdym innym względem autu nie można niczego zarzucić. Każda, najdrobniejsza nawet zmiana jest pieczołowicie przygotowana, a wszystkie użyte części są w nieskazitelnym stanie. I chyba każdy mniej lub bardziej zaangażowany fan VAG zna ten projekt. Słowem: Legenda!

„Modyfikacje to dzieło własnych przemyśleń oraz mojego stylu i spojrzenia na VAG”

FAKTY

SILNIK

  • swap silnika 1.8 Turbo (APX) z Audi TT
  • moc po modyfikacjach: 225KM
  • zmodyfikowany układ wydechowy i dolotowy
  • stożkowy filtr powietrza A’PEXi, duży intercooler za przednim zderzakiem
  • sześciostopniowa skrzynia biegów z Audi TT
  • jednostka odświeżona i polakierowana, usunięte zbędne otwory i mocowania, wygładzone przetłoczenia w komorze silnika, usunięty zbiorniczek płynu spryskiwacza
  • akumulator przeniesiony do bagażnika, korek wlewu oleju z Audi R8
  • chromowane: łapy silnika, orurowanie filtra powietrza, kolektor dolotowy, etc.
  • komora silnika polakierowana pod kolor nadwozia

KOŁA

  • BBS RS 9,5×16” (przód) i 10×16” (tył)
  • polerowane ranty
  • chromowane śrubki
  • rotory polakierowane na złoto

ZAWIESZENIE

  • gwintowane SuperSport
  • wszystkie elementy polakierowane proszkowo
  • części eksploatacyjne wymienione na nowe

NADWOZIE

  • Rallye front, wygładzone miejsce na tablicę rejestracyjną z przodu, usunięta zaślepka ucha holowniczego w tylnym zderzaku
  • pakiet listew z Golfa MK2 G60
  • szeroka dokładka przedniego zderzaka, tylna klapa a’la US, płaskie klamki drzwi z Audi
  • pojedyncza wycieraczka Bonrath, błotniki przednie ze światłami obrysowymi (ciemnymi) z wersji US
  • szyba tylna z lotką i trzecim światłem STOP, wygładzona listewka tylnej klapy
  • usunięte: antena, oznaczenia z tylnego pasa, wycieraczka tylna i zamki
  • żółte klosze halogenów, ciemne kierunkowskazy przednie Fifft, czerwone lampy tylne Hella Red
  • podwójna polerowana końcówka układu wydechowego, brązowy lakier z palety Lamborghini

HAMULCE

  • swap zestawu z Golfa MK2 G60
  • tarcze i klocki EBC
  • płyn hamulcowy EBC +307
  • przewody w stalowym oplocie Goodrich

WNĘTRZE

  • fotele Recaro z Golfa MK3 GTI Edition
  • sportowa kierownica Raid Silberpfeil, zegary z Audi TT, gałka dźwigni zmiany biegów z Golfa MK4
  • wnętrza foteli obszyte kremową alcantarą
  • obszyte skórą w kolorze Toffi: deska rozdzielcza, fotele, zabudowa bagażnika, podsufitka, słupki ABC, tunel środkowy, etc.
  • jasnoszara wykładzina podłogowa

Golf MK1 /  Szymon Krzyżowski (PL)

Właścicielem drugiego z prezentowanych aut jest Szymon Krzyżowski, znany bardziej jako Łysy. To dzięki niemu Darek, nasz poprzedni bohater, wpadł we wspaniały nałóg modyfikowania samochodów. W czasach, gdy dla większości z nas tuning polegał na obwieszaniu aut możliwie największą ilością dodatków, Szymon podążał zupełnie inną drogą. Wszystko przez inspiracje zaczerpnięte z samego epicentrum świata VAG, czyli legendarnego austriackiego zlotu GTI Treffen. Na przełomie wieków Szymon poruszał się ciekawym nawet jak na tamte czasy Mk1 GTI. Prawdziwe motylki w brzuchu wywołał w nim jednak inny samochód: podniszczone Mk1 Cabrio, które od dłuższego czasu wrastało w ziemię w jednym ze szczecińskich komisów. Podjęcie ostatecznej decyzji co do sprzedaży dotychczasowego auta zajęło Szymonowi aż pół roku. Finalnie miejsce poprzednika zajął wymarzony Golf z otwartym nadwoziem.

_DSC4450

Samochód niestety nie był w najlepszym stanie, o czym dobitnie świadczy fakt, że do garażu został przetransportowany na lawecie, a przecież został kupiony w mieście zamieszkania Szymona. W najgorszym stanie była blacharka, dlatego nowy właściciel zdecydował się na sprowadzenie z Niemiec kolejnego egzemplarza, tym razem bez prawa do rejestracji. Kiedy wszystkie elementy karoserii były bliskie oryginałowi, przyszedł czas na długo oczekiwane modyfikacje. Część z nich można dziś uznać za relikt dawnych czasów, ale w chwili powstawania dosłownie zwalały z nóg rozmachem i jakością wykonania. Golfa pozbawiono klamek i bocznych listew, zaś tylną klapę przeprojektowano tak, by wyglądała na pełniejszą (przy czym zmieniono kształt wnęki na rejestrację). Pod maskę trafiło przejęte z Mk2 GTI 1.8 16V, fabryczne zawieszenie ustąpiło miejsca sportowemu firmy Supersport, a nadkola wypełniły bardzo wówczas popularne obręcze Borbet.

_DSC4552

W roku 2003 Golf ponownie trafił na warsztat. Między innymi dzięki pomocy Darka, do Mk1 udało się przeszczepić szerokie zderzaki z młodszej generacji, pojedynczą wycieraczkę z Fiata Uno, a także front z Mk2 Rallye. Naprawdę! Dziś nie każdy zdecydowałby się na tego typu zmiany, ale sami spójrzcie, jak doskonale ten samochód wygląda! Fabryczny body-kit Karmann został zmodyfikowany (poszerzone nadkola), by w aucie można było zmieścić jeszcze szersze obręcze. Tym razem mowa o wciąż kultowym wzorze RSL Mohag. Całość zwieńczył bordowy lakier z motocyklowej palety BMW. Z motocykla wykorzystano także wlew paliwa.

Wszystkie wymienione wyżej modyfikacje nie robiłyby nawet w połowie tak dobrego wrażenia, gdyby nie nowy wizerunek wnętrza Cabrio. Wystarczy mieć choć odrobinę wyobraźni by zrozumieć, jak wiele środków musiało pochłonąć obszycie całego wnętrza jasnokremową skórą najwyższej jakości. Nawet w roku 2003 Golf Cabrio dla większości przeciętnych zjadaczy chleba nie był godzien inwestowania takiej fortuny, jednak dla Szymona nie stanowiło to przeszkody. Rzecz jasna nie tylko tapicer miał tu swój wkład. Fotele i kanapę zastąpiły odpowiedniki Recaro z Corrado VR6, zaś elektroniczne zegary Digifiz, główny panel deski rozdzielczej, wszystkie włączniki, panel i środkowe kratki nawiewu przejęto z Dwójki. I to nie wszystko. Wkomponowany w dolną część tunelu środkowego ekran z Passata B5+ już 13 lat temu miał wbudowaną nawigację! Kolejny przykład pieczołowitości właściciela stanowią nakładki na pedały, nie pierwsze z brzegu, a pochodzące z półek D&W. Wówczas za taki produkt trzeba było sporo zapłacić. Całość, dosłownie i w przenośni, zamyka wykonany z delikatnej, zarezerwowanej dla Jaguarów skóry, beżowy dach (składany elektrycznie).

DSC_4245

Tak przygotowany samochód pojawił się na największym polskim zlocie, czyli rusocińskiej VWMANI. Tak się składa, że doskonale pamiętam tą imprezę, pamiętam też, jak ogromne wrażenie wywarł na mnie ten samochód. Tego samego nie można było powiedzieć o jurorach zlotu. Auto nie zdobyło żadnego tytułu, i choć dziś może się to wydawać śmieszne, Szymon podjął wtedy decyzję, że raz na zawsze opuszcza krajowe imprezy tuningowe. Nie było to jednak równoznaczne z końcem przygody z modyfikacjami. Niedługo potem pod maskę Golfa po raz drugi trafił nowy silnik, tym razem bardzo dzisiaj popularne 1.8 Turbo, w tym wypadku ze Skody Octavii. W takim stanie Golf odwiedził najpiękniejsze jezioro na świecie, gdzie zdobył uznanie najbardziej zagorzałych fanów marki. Był to rok 2004. Kilka miesięcy później samochód trafił na okładkę najbardziej poważanego wówczas tuningowego pisma w Polsce, czyli magazynu „GT”.

DSC_4241

Projekt Szymona na chwilę zniknął z tuningowego świata: z imprez, prasy, najpewniej nawet z pamięci wielu tunerów. Jak feniks z popiołów odrodził się w 2006 roku, gdy ponownie trafił na łamy „GT”, tym razem w zupełnie świeżym wcieleniu. Najbardziej zauważalne zmiany to nowy brązowy lakier i chromowane obręcze Lexani Players, przywodzące na myśl klasykę zza Wielkiej Wody. Ale wprawne oko było w stanie wychwycić także pozostałe detale, które dopracował właściciel. Motocyklowy wlew paliwa ustąpił miejsca dedykowanemu Mk1 chromowanemu kapslowi, na boki wróciły listwy ozdobne, również chromowane, a w środku wygospodarowano miejsce dla trzech dodatkowych monitorów.

Najwięcej zmieniło się pod maską. Sam silnik przeszedł jedynie kilka drobnych zmian, w postaci między innymi wymiany turbosprężarki na KKK K04. Znacznie więcej pracy pochłonęło wyczyszczenie komory silnika (o czym w tamtych czasach myślał mało kto). Szymon poszedł na całość: usunięta ściana grodziowa, przeniesiony akumulator, zaspawane zbędne otwory, wycięte mocowania- to dopiero wstęp. Komorę upiększyły chromowane i polerowane detale, których jest naprawdę dużo: od łap silnika, przez obudowę alternatora, aż po mniejsze osłonki, śrubki, etc. Efekt? Spójrzcie sami. I pamiętajcie, że ta wersja auta powstała 10 lat temu!

Aktualnie Golf wygląda nieco inaczej za sprawą lepiej wpasowujących się w obowiązujące trendy felg BBS RS. Co więcej, po wielu latach trzymania auta pod przysłowiowym kocem, Szymon znów zaczął czerpać przyjemność z odwiedzania imprez i modyfikowania swojej perełki. Na sezon 2016 zaplanował kilka kosmetycznych poprawek, ale i tak odgraża się kolejnymi pomysłami na przebudowę. To niesamowite, że można zbudować auto, które na przestrzeni niemal dwóch dekad nieustannie wzbudza szacunek i stanowi inspirację dla wchodzących do światka VAG osób. Krótko mówiąc: Legenda do potęgi!

FAKTY

SILNIK

  • swap silnika 1.8 Turbo ze Skody Octavii
  • moc po modyfikacjach: 170KM+
  • turbosprężarka KKK K04, stożkowy filtr powietrza BMC, intercooler z Mercedesa E200K wbudowany w przedni zderzak
  • zawór upustowy 2M, zmodyfikowany układ wydechowy Supersprint dedykowany Golfowi Mk4 1.8T, pięciostopniowa skrzynia biegów ze Skody Octavii
  • jednostka odświeżona i odmalowana, usunięte zbędne otwory i mocowania, usunięta ściana grodziowa, komora silnika polakierowana na beżowo
  • akumulator przeniesiony do bagażnika; chromowane/polerowane: osłony na kielichach, obudowa chłodnicy i wentylatora, orurowanie i kolektor dolotowy, obudowa filtra powietrza i alternatora, łapy silnika, opaski, śrubki, etc.

KOŁA

  • obręcze BBS RS 9,5×16” (przód) i 10×16” (tył)
  • polerowane ranty
  • rotory polakierowane na srebrno

ZAWIESZENIE

  • gwintowane KW Variant 3
  • chromowana rozpórka przednich kielichów Wiechers

NADWOZIE

  • zmodyfikowane szerokie zderzaki z Golfa Mk2 (przedni pozbawiony kierunkowskazów, miejsca na tablicę rejestracyjną i otworów na halogeny, zmieniony kształt środkowego wlotu pod intercooler)
  • Rallye front bez znaczka, brewka Kamei, przyciemnione reflektory z biksenonowymi soczewkami z Mercedesa CLK
  • wlot powietrza w przednim błotniku, pojedyncza wycieraczka z Fiata Uno (chromowane ramię), owiewki przedniej szyby z Mk1 GTI Pirelli, oryginalny pakiet Karmann z poszerzonymi nadkolami
  • usunięte klamki, chromowane listwy boczne, chromowany sportowy wlew paliwa, chromowane listewki w zderzakach, usunięte oznaczenia marki i modelu i zamek tylnej klapy, zmodyfikowana wnęka na tylną tablicę rejestracyjną wykończona chromowaną listewką
  • lampy tylne In.Pro white/red z przyciemnioną dolną częścią, beżowy dach i pokrowiec

HAMULCE

  • swap zestawu z Golfa Mk2 GTI 16V
  • nawiercane i wentylowane tarcze hamulcowe Brembo
  • klocki hamulcowe Ferodo

WNĘTRZE

  • fotele i tylna kanapa Recaro z Corrado VR6 (elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele)
  • elektroniczne zegary Digifiz z Golfa Mk2, obudowa zegarów, włączniki, panel nawiewu i środkowe kratki z Golfa Mk2, trzy dodatkowe zegary VDO w miejscu radia
  • gałka dźwigni zmiany biegów z Golfa Mk4, sportowa kierownica Raid HP, nakładki na pedały D&W
  • chromowane klamki z Audi 80 B4, monitor z Passata B5+ w tunelu środkowym (podłączona nawigacja i kamera cofania), monitory LCD w zagłówkach i słoneczniku pasażera
  • kremowa wykładzina podłogowa, obszyte beżową skórą: fotele, kanapa, boczki drzwi, deska rozdzielcza i tunel środkowy, pałąk przeciwkapotażowy, kierownica, etc.

PEŁNA GALERIA